
Po ostatniej wizycie w Janosikowych Dierach, przemieszczamy się 160km dalej do miejscowości Žehra, gdzie znajduje się Zamek Spiski. Jego powierzchnia to ponad 4 hektary, co stawia go w czołówce największych zamków na Świecie.
Trochę historii: Wzgórze o wysokości 634m n.p.m. zostało zasiedlone długo przed powstaniem zamku. Odkryte znaleziska archeologiczne świadczą o zamieszkiwaniu przez ludzi tych terenów od ponad kilku tysiącleci. Po pierwsze jest to kwestia strategicznego położenia, gdyż wzgórze jest chronione przez pionowe skały oraz strome podejście, a po drugie, od niepamiętnych czasów obszar ten przecinały główne szlaki handlowe łączące wiele zakątków Europy. Sam zamek budowano na przełomie XI/XIIw. przy czym najstarsza pisemna wzmianka pochodzi z 1209 roku. Będąc w rękach kilku właścicieli, w tym aż do 1945r. w rękach Węgrów, przez lata przechodził przebudowy. W XVw. Stefan Zapolya wybudował pałac, salę rycerską i kaplicę Świętej Elżbiety. Na zamku, w 1487r. urodził się jego syn, Jan Zapolya, późniejszy król Węgier. W 1780r. zamek ucierpiał wskutek pożaru i od tamtej pory zaczął popadać w ruinę. Dopiero w 1970r. kompleks poddano renowacji. Dzięki tym działaniom, w 1993. zamek został wpisany na listę UNESCO.
Jedziemy autostradą D1 w kierunku Preszowa, gdy z oddali wyłania się zamek, którego rozmiary nawet z daleka robią duże wrażenie.
Podjeżdżamy pod wzgórze zamkowe i stajemy na parkingu w pobliżu cmentarza. Jak się później okazało, był to alternatywny parking, gdyż główny parking dla zwiedzających znajduje się od drugiej strony zamku, jest zdecydowanie bliżej i co ważne – jest bezpłatny. Jednak w sezonie wysokim, kiedy parkingi są przepełnione, ten przy cmentarzu może być bardzo pomocny (jego lokalizacja na mapce na dole strony), choć może być pobierana opłata. My jednak, prawdopodobnie ze względu na zwiedzanie poza okresem wakacyjnym, za parkowanie na nim nic nie płacimy.
Rozpoczynamy podejście nie mogąc oderwać wzroku od ogromu zamku, co jest dodatkowo spotęgowane przez jego usytuowanie na wysokim wzgórzu.
Wydeptany szlak prowadzi nas do bramy wejściowej. Dostajemy się na dziedziniec środkowy i kierujemy do kas, gdzie kupujemy bilety i otrzymujemy ulotkę z mapką zamku. Na dziedzińcu znajduje się sklepik z pamiątkami, toalety oraz bar.
Chodnikiem kierujemy się na górny zamek gdzie znajduje się kilka wystaw oraz miejsc wartych odwiedzenia. Najpierw kierujemy się do kuchni zamkowej.
Następnie idziemy zobaczyć jak wyglądała zbrojownia oraz sypialnia.
Zaglądamy jeszcze do środka kaplicy Św. Elżbiety.
Wreszcie kierujemy się wieżę zamkową o nazwie „Nebojsa”, czyli „Nie bój sie”. Jest to najwyżej położony obiekt na zamku mierzący 19m wysokości. Warto tutaj jeszcze wspomnieć, że sama wieża nie stanowiła funkcji mieszkalnej. Posiadając ściany o grubości dochodzącej do 3,5m, było to miejsce ostatecznej obrony. Ze szczytu wieży rozpościera się niesamowity widok na otaczające zamek wzgórza i doliny.
Naszym ostatnim przystankiem jest dolny dziedziniec. Wchodzimy na kamienne schodki i zaczynamy obchodzić tą część zamku idąc po jego murach. Zachodzące słońce, co chwilą wychylając się zza chmur, przedstawia zamek oraz okalające go tereny w jakże bajkowych kolorach.
Nieubłaganie zbliżające się godziny zamknięcia warowni zmusiły nas do opuszczenia jej murów, chociaż chciałoby się zostać tu jeszcze minutkę dłużej. Schodzimy ze wzgórza zamkowego, co kilka chwil oglądając się przez ramię, wsiadamy do auta i odjeżdżamy w kierunku zachodzącego słońca.
Kącik praktyka:
-
Parking przy zamku jest duży i bezpłatny
-
Parking pod wzgórzem zamkowym ma dużo miejsc, jednak może być pobierana opłata w wysokości ok. 3€
-
Cennik (prosimy wziąć na niego poprawkę, gdyż zmienia się co rok):
- Bilet normalny – 6€
- Bilet ulgowy – 4€
- Dzieci poniżej 6 r.ż. – bezpłatnie
-
Na zamku można płacić kartą
-
Godziny otwarcia zamku:
- Kwiecień: 9-16
- Maj – wrzesień: 9-18
- Październik: 9-16
- Listopad: 10-15
- Grudzień – marzec: zamek jest zamknięty
-
Zalecany czas zwiedzania: ~2-3h